Kiedyś uwielbiałam NU! Serio, byłam twoją stałą czytelniczką. NU było jednym z niewielu historii, które śledziłam na bieżąco i komentowałam. Zakładam, że mnie pamiętasz, mój stary nick też i opowiadania, które pisałam, ale to stara bieda, nie wracajmy do tego. Potem jakoś przestałam pisać i udzielać się w tej części blogosfery zajętej przez opowiadania. Teraz wróciłam i przeraża mnie nadrobienie tak wielkiej części NU, ale wiem, że cudownie piszesz. Dlatego kiedy zobaczyłam, że planujesz opowiadanie z SHINee (omg, moja Martis też jest kpoperką, przypadek?!), mało nie posikałam się z radości.
Ale, do puenty: kiedy zamierzasz zacząć publikować to opowiadanie? czekam z niecierpliwością, Twoja Wierna Fanka ♥
Kochana, poprawiłaś mi dzień... ba, chyba nawet cały tydzień tym jednym komentarzem! Jestem ogromnie wdzięczna każdemu, kto nawet przez kilka rozdziałów trwał przy mnie, kiedy pisałam NU, dlatego fakt, że Ty wróciłaś i dodatkowo pamiętałaś, że ja i moje historie istnieją - *big hug* ♥ Szczerze mówiąc nie dziwię się, że przeraża Cię nadrabianie NU. Nie zdziwi mnie, jeśli tego nie zrobisz - podziwiam tych, którym się chce, naprawdę! Jeżeli będziesz chciała kiedyś wrócić tak na bieżąco, daj znać, mogę Ci po prostu opowiedzieć, co się działo czy coś ^^. Och, apropos kpopu: czy przypadek? Nie sądzę! ♥ Odpowiadając na Twoje pytanie: pomysł siedzi mi w głowie od dawna, próbuję go troszkę doszlifować, żeby to chociaż miało ręce i nogi, pewnie jak napiszę ze dwa/trzy rozdziały, to nie wytrzymam i po prostu je wrzucę- czyli ogólnie mówiąc, nie mam bladego pojęcia kiedy ;-; Ale, jeżeli tylko będziesz chciała, to mogę dać Ci znać, jak tylko dodam prolog - zdecydujesz czy warto się zagłębiać :3 Pozdrawiam serdecznie i ogromnie, ogromnie dziękuję za komentarz, kochana ♥
Kiedyś uwielbiałam NU! Serio, byłam twoją stałą czytelniczką. NU było jednym z niewielu historii, które śledziłam na bieżąco i komentowałam. Zakładam, że mnie pamiętasz, mój stary nick też i opowiadania, które pisałam, ale to stara bieda, nie wracajmy do tego. Potem jakoś przestałam pisać i udzielać się w tej części blogosfery zajętej przez opowiadania. Teraz wróciłam i przeraża mnie nadrobienie tak wielkiej części NU, ale wiem, że cudownie piszesz. Dlatego kiedy zobaczyłam, że planujesz opowiadanie z SHINee (omg, moja Martis też jest kpoperką, przypadek?!), mało nie posikałam się z radości.
OdpowiedzUsuńAle, do puenty: kiedy zamierzasz zacząć publikować to opowiadanie?
czekam z niecierpliwością,
Twoja Wierna Fanka ♥
Kochana, poprawiłaś mi dzień... ba, chyba nawet cały tydzień tym jednym komentarzem! Jestem ogromnie wdzięczna każdemu, kto nawet przez kilka rozdziałów trwał przy mnie, kiedy pisałam NU, dlatego fakt, że Ty wróciłaś i dodatkowo pamiętałaś, że ja i moje historie istnieją - *big hug* ♥
UsuńSzczerze mówiąc nie dziwię się, że przeraża Cię nadrabianie NU. Nie zdziwi mnie, jeśli tego nie zrobisz - podziwiam tych, którym się chce, naprawdę! Jeżeli będziesz chciała kiedyś wrócić tak na bieżąco, daj znać, mogę Ci po prostu opowiedzieć, co się działo czy coś ^^.
Och, apropos kpopu: czy przypadek? Nie sądzę! ♥
Odpowiadając na Twoje pytanie: pomysł siedzi mi w głowie od dawna, próbuję go troszkę doszlifować, żeby to chociaż miało ręce i nogi, pewnie jak napiszę ze dwa/trzy rozdziały, to nie wytrzymam i po prostu je wrzucę- czyli ogólnie mówiąc, nie mam bladego pojęcia kiedy ;-; Ale, jeżeli tylko będziesz chciała, to mogę dać Ci znać, jak tylko dodam prolog - zdecydujesz czy warto się zagłębiać :3
Pozdrawiam serdecznie i ogromnie, ogromnie dziękuję za komentarz, kochana ♥